poniedziałek, 26 maja 2014

PRZYGODA - SESJA NR 7

WITAM :) 

OSTATNIO BRAKUJE MI CZASU BY POSIEDZIEĆ PRZY KOMPUTERZE, ALE MAM NASTĘPNĄ SESJE Z UDZIAŁEM 

PATRYCJI CIEPŁUCH- FOTOGRAF

ORAZ MODELKA 
ANIA SOJA

WIEC ZACZNIJMY OPOWIADANIE JAK BYŁO FAJNIE :) 


ZACZNĘ OD MAKIJAŻU,

DO KRÓTKIEGO UŻYJĘ MOICH ZDJ. 
MOIM ZDANIEM TEN MAKIJAŻ JEST PROSTY. CZYLI BRĄZ I JAKIŚ JASNY CIEŃ. USTA TYLKO PODKREŚLONE KREDKĄ I JAKIŚ BŁYSZCZYK. 

RZĘSY I KRESKA CIENIEM. 

TEN KSZTAŁT W JAKI POMALOWAŁAM CIENIEM POWIĘKSZA OKO. MOCNIEJSZE BRWI ODWRACAJĄ UWAGĘ OD CHOMIKOWATYCH POLICZKÓW.



OK STARCZY  :)))   

a teraz foto relacja: 




PRZYMIERZAŁAM SIĘ Z 4 RAZY CO NAPISAĆ I WYSZŁO, ŻE PIERWSZA MYŚL : 

TO ZDJĘCIE JEST NAJLEPSZE I TE NASTĘPNE TEŻ, ORAZ TO I TAMTO, 
CZYLI  WSZYSTKIE :)))))))




KAŻDE ZDJĘCIE COŚ UKRYWA. 



UMM... ALE TO WYŻEJ JEST ŚLICZNE.
 CO SĄDZICIE?


TAK TAK :) PODPIERAMY ŚCIANY :P




NO :) UŚMIECH JEST :)








ANIU WSPÓŁPRACA Z TOBĄ TO CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ. 


CO DO ZDJĘĆ- JEST ICH DUŻO, ALE NIE CHCĘ PRZESADZIĆ WIEC ZOSTAŁY TE ŚMIESZNE, CZYLI TO JAK ŚWIRUJEMY :P


PO DESZCZU WIEDZMY WYCHODZĄ :P


WIECIE, TO TA POGODA ;P 








KOCHANI MAM NADZIEJĘ, ŻE POST SIĘ PODOBA. 
MAM JESZCZE TO.


 I...




PO PROSTU....
TO BYŁA PRZYJEMNOŚĆ







czwartek, 15 maja 2014

PAZNOKCIE - KROK PO KROKU + konkurs !!!!!

WITAM !!!

NIE PRZECIĄGAJĄC ZABIERAM SIĘ DO ROBOTY- MAM SPORE ZALEGŁOŚCI :P

ANIU TO TWOJE :P 
POZDRAWIAM .


O TO ODROST :P

ŻEL HYBRYDOWY NA ŻELOWYCH MIGDAŁKACH ZROBIONYCH NA FORMĘ.


SPIŁOWANY ODROST I KOLOR. 
A JAK TO ZROBIŁAM? 


JAK WIDAĆ, PO ZDEZYNFEKOWANIU DŁONI BIORĘ SIĘ ZA SKÓRKI I ODROST.
PRZY OKAZJI SPRAWDZAM W JAKIM STANIE SĄ ;)


GRUBO ZIARNISTYM, A ODPOWIEDNIM PILNIKIEM DO ŻELU, SPIŁOWUJĘ WSZYSTKO CO SIĘ NADAJĘ.

JAK SKRACAM?


PIŁUJĘ BOKI NA SZPIC. BO JAK ZJADĘ PRZÓD TO CZASEM WYCHODZI NIE RÓWNO. 
PIŁUJĘ CZUBEK I GOTOWE.

OPIŁOWANE I SKRÓCONE PAZURKI PRZECIERAM CLINEREM, CZYLI SPIRYTUSEM :P
KŁADĘ KROPKĘ PRIMERA I CZEKAM DO CAŁKOWITEGO WYSCHNIĘCIA.

NAKŁADAM CIENKĄ WARSTWĘ  ŻELU- BAZA.

NAKŁADAM ŻEL, Z DWIE/TRZY CIENKIE WARSTWY.
PIŁUJĘ TYLKO BRZEG BY NIE BYŁO WRAŻENIA, ŻE JEST GRUBY. 

NAKŁADAM HYBRYD I NABŁYSZCZAM.

JAK MALUJĘ ?


NAJPIERW JEDNĄ CZĘŚĆ, PÓŹNIEJ ZAMYKAM KWIATKA.


DORYSOWUJĘ TYLKO PRĘCIKI W ŚRODKU I KROPECZKI ROBIĘ NA PRĘCIKACH.


NAKŁADAM ŻEL NABŁYSZCZAJĄCY CO POPRZEDNIO, NIE LAKIER TYLKO ŻEL DO HYBRYDY.
NAKŁADAM RĄBY ;) DO LAMPY I ZNÓW TO SAMO BY ZAKRYĆ BŁYSKOTKI.

EFEKT? 
MOIM ZDANIEM JEST ELEGANCKO  :)


ALE TO NIE KONIEC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PO PARU TYGODNIACH ZNÓW ANIA BYŁA. 


WIĘC WSZYSTKO TAK SAMO JAK POPRZEDNIO :) 



A EFEKT TAKI :)))))









MAM NADZIEJĘ, ŻE TEN POST POMOŻE POCZĄTKUJĄCYM MANICURZYSTKOM. :) 


KONKUS!!!!

1. NAPISZ W KOMENTARZU 
KTORE TOBIE SIĘ PODOBAJĄ.

2. UDOSTĘPNIJ  POSTA NA FB LUB BLOGU :) 

3. POLUB MOJEGO FB. TU LINK


DO WYGRANIA:

 ZESTAW 3 LAKIERÓW I 3 SŁOICZKÓW OZDÓB.
 OZDOBY KTÓRE NADAJĄ SIĘ JAKO ŚLICZNA OZDOBA, BŁYSKOTKA, ZAMIAST CYRKONI. :)

ZAPRASZAM.

MACIE PYTANIA? ZAPRASZAM DO SKOMENTOWANIA.

KTÓRE LEPSZE?