WITAM :)
DAWNO MNIE NIE BYŁO.
DOSTAŁAM PRACĘ JAKO KELNERKA I NIESTETY NIE MAM CZASU BY USIĄŚĆ, OBROBIĆ ZDJĘCIA I NAPISAĆ POSTA.
PRIORYTETEM JEST RODZINA :) WIĘC PO OGARNIĘCIU MIESZKANIA SPĘDZAM CZAS Z SYNKIEM, A NIE MAM GO DUŻO, BO MAM DUŻO OBOWIĄZKÓW.
DZIŚ SIĘGNĘŁAM PO STARSZE ZDJĘCIA PROSZĄCE SIĘ
O OPUBLIKOWANIE. ;)
ZDJĘCIA BYŁY ROBIONE OKOŁO ROK TEMU. TERAZ STWIERDZAM, ŻE MOGŁAM PRZYKLEIĆ RZĘSY.
PRODUKTY KTÓRYCH UŻYŁAM.
MOIM ZDANIEM WSZYSTKO WIDAĆ, ALE TROSZKU NAPISZE.
1. BEZ MAKIJAŻU (widzę te błędy, dobrze że się ucze :)
2. BAZA I FLUID NAŁOŻONY. BRWI CIENIEM ZAZNACZONE JAK I KOŚĆ POD ŁUKIEM.
3. ZŁOTY CIEŃ NAŁOŻONY
NA RUCHOMĄ CZĘŚĆ POWIEKI.
BIAŁĄ KREDKĄ MALUJĘ PORZĄDNĄ KRESKĘ.
4. POKRYWAM CIENIAMI KRESKĘ TAK JAK NA ZDJĘCIU.
5. MALUJĘ CZARNĄ KRESKĘ I POKRYWAM TUSZEM RZĘSY.
A TERAZ PARĘ ZDJĘĆ Z POPRZEDNIEGO ROKU :P
KOCHANI KAŻDY MA SWOJE ODCHYŁY :P
MAM I JA !!!!!!!!!!!!!
KTO ZROBI RURKĘ?
KONIEC.
ZAPRASZAM DO NAPISANIA COŚ W KOMENTARZU :)
BUZIACZKI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz