Witam :)
Jak każda kobieta miewam zachcianki, które mój maż toleruje.
Oczywiście do czasu, bo nie pozwoli mi chodzić w dredach, czy się cała wytatuować.
Ummm...marzenia :)
Pewnego dnia wstałam rano, dość wcześnie ....(czasem się uda)
i zabrałam siebie, oraz synka do fryzjera.
Zawsze coś tam wymodzimy.
A ja kupiłam z Joanny farbę DZIKI KASZTAN
Wiem, że to wstyd doprowadzić się do takiego stanu.
No jest tragedia...
A to skutki ciągłego gumkowania :/
No, ale nie da się nosić takich odrostów....
(Na zdj. są różne kolory włosów, ale tak wyglądały.)
SĄ W KOŃCU...
Lekko podcięte na prosto.
Nie chciałam zjechać ich z długości, a końcówki musza poczekać.
CO SĄDZICIE O FARBACH Z JOANNY?
Nowy kolorek jest idealny dla CIEBIE :)
OdpowiedzUsuńOsobiście używam farb z Joanny i są moim zdaniem dobre. ;) Używałam farby Palette ale strasznie wychodziły mi włosy. Po Joannie tak nie mam. ;)
OdpowiedzUsuńJa uzywam joanny od 10lat. Jak tylko zaczelam farbowac to siegnelam po joanne, babcia moja tez uzywa. Mama moja nie moze joanny iz nie chwyta jej wlosow. Kazdy musi dopasowac sobie firm, tak jak fryzjera :)
Usuń